Uczeń z objawami nadpobudliwości ADHD
Opracował mgr Maciej Mikołajczak
Identyfikacja problemu
Adrian jest uczniem klasy V szkoły podstawowej. Do klasy III uzyskiwał dobre wyniki nauczania i nie sprawiał większych problemów wychowawczych. Był lubiany i akceptowany przez zespół klasowy. W klasie IV na prośbę matki – Adrian został skierowany na badania psychologiczne, ponieważ znacznie obniżył się poziom nauki i zachowania. Po analizie dokumentacji (dziennik lekcyjny, zapiski wychowawcy), rozmowach z nauczycielami uczącymi Adriana, pedagogiem, stwierdziłem, że chłopiec podczas lekcji nie jest dostatecznie skoncentrowany, często przeszkadzał prowadzącym zajęcia, prawdopodobnie próbował zwrócić na siebie uwagę.
Geneza i dynamika zjawiska
W trakcie czynności mających na celu zdiagnozowanie przypadku ucznia przeprowadziłem m.in. rozmowy dodatkowe z pedagogiem szkolnym, w wyniku których ustaliłem, ze uczeń wykazuje cechy nadpobudliwości psychoruchowej. Skontaktowałem się z matką ucznia, która w wywiadzie zdawała się potwierdzać moje przypuszczenia. Podobne efekty dało wysondowanie opinii kolegów Adriana: częste zapominanie, roztargnienie, chaotyczność – to cechy, którymi opisywali Adriana koledzy. Stwierdziłem, że Adrian wymaga bardzo indywidualnego podejścia ze strony nauczycieli. Kary i krytyka na forum klasy nie były dobrym rozwiązaniem, gdyż wywoływały dodatkowo agresję ucznia. Uznałem, że należy unikać podobnych sytuacji. Postanowiłem, że w razie konieczności będę zwracał uwagę Adrianowi na osobności. Zauważyłem, że bardzo ważnym elementem motywującym ucznia jest zauważanie jego pracy, nagradzanie jego wysiłków. Przy czym mogły to być nawet niewielkie postępy w uczeniu się lub jego zachowaniu. W trakcie obserwacji ucznia stwierdziłem jednak, że Adrian raczej chętnie pomaga innym, jest zawsze gotowy i chętny do jakiegokolwiek działania. W trakcie zajęć jest bardzo ruchliwy, jednak nieporządny i chaotyczny. Uznałem, że jest to nadpobudliwość ruchowa.
Znaczenie problemu i prognoza dalszego biegu wypadków
Po przeprowadzonych rozmowach z matką, niektórymi nauczycielami, pedagogiem oraz na podstawie badań przeprowadzonych na prośbę matki stwierdziłem, że problem jest dość poważny, lecz możliwy do rozwiązania. Jak oceniłem wcześniej – miałem do czynienia z uczniem nadpobudliwym ruchowo. Zdecydowałem, że muszę wykorzystać nadmierną aktywność ucznia w celu, który przyniesie wymierne korzyści Adrianowi i jednocześnie zamieni nadpobudliwość na aktywność i zaangażowanie. Znając problem i jego znaczenie, dynamikę rozwoju sytuacji, zainteresowanie osoby, opracowałem prawdopodobne wersje dalszego ciągu wydarzeń. Założenia pozytywne: ü nastąpi dalsza pogłębiona integracja ucznia z klasą, ü uczeń poprawi swoje stosunki w klasie i w szkole, ü zacznie dostrzegać swoją wartość, ü umiejętnie wykorzysta swoje możliwości. Założenia negatywne: ü uczeń nie będzie akceptowany w klasie i w szkole, ü nastąpi dalsze obniżenie własnej wartości, ü nastąpią dalsze coraz bardziej niekontrolowane wybuchy agresji, ü nastąpi zaburzenie wiary w możliwości ucznia.
Zaplanowanie konkretnych działań i wdrażanie przyjętych rozwiązań
Dążyłem do uzyskania pozytywnych efektów moich oddziaływań wychowawczych. W tym celu musiałem współpracować z matką ucznia, nauczycielami szkoły oraz do pewnego stopnia z uczniami w klasie. Zaplanowałem i zrealizowałem następujące czynności: ü postanowiłem angażować Adriana do wykonywania zadań na rzecz społeczności klasowej, szkolnej tj. np. powołanie go na grupowego, prowadzącego dane zadanie itp. ü starałem się tak aktywizować ucznia, aby reprezentował szkołę w rozgrywkach, konkursach, ü przekonywałem uczniów w klasie, jak istotne znaczenie w normalizacji stosunków w klasie ma integracja wszystkich uczniów, równomierny podział zadań, ü działania te realizowałem podczas wszelkich możliwych okazji: zajęć lekcyjnych, wyjazdów, wycieczek, treningów sportowych, ü w toku lekcyjnym często wobec Adriana stosowałem metodę problemową, aby wykorzystać jego aktywność, ü stwarzałem sytuacje, w których Adrian mógł być prowadzącym, kierującym rozwiązaniem problemu, ü podczas gier zespołowych wyznaczałem Adriana na kapitana zespołu, sędziego, ü starałem się indywidualizować wymagania wobec chłopca, jednak moje działania były ukierunkowane na jego pełną integrację w grupie.
Efekty oddziaływań
Uważam, że podjęcie przeze mnie działań było słuszne, zwłaszcza, że były zauważalne efekty. Adrian zaangażował się w pracę w klasie, jest wyróżniającym się organizatorem, zawsze chętnym do pomocy, działania. Uważam, że moje działania były uzasadnione w przypadku nadpobudliwości u Adriana.
|